Blog
3 pytania, których nie możesz zadawać dziecku po lekcji angielskiego
- 2 grudnia 2019
- Posted by: daniel
- Category: Uncategorized

Jako rodzic świadomy tego, jak ważna jest nauka języków obcych, nie wahasz się przed zapisaniem dziecka na zajęcia dodatkowe, które pomogą mu na edukacyjnej ścieżce. Oboje czujecie ekscytację – Twoja pociecha, bo spędza wspaniały czas z rówieśnikami i Ty – bo masz poczucie dobrze zainwestowanych pieniędzy.
Jest wielu rodziców, u których ta początkowa ekscytacja przeradza się jednak w nerwowe oczekiwanie na efekty. Już po pierwszych zajęciach dziecko przytłaczane jest lawiną pytań, na które często nie jest w stanie odpowiedzieć. Problem dotyczy szczególnie kilkulatków, które na wiele skomplikowanych pytań odpowiadają „nie wiem” lub „nic” – nie dlatego, że spędzały czas bezproduktywnie lub rzeczywiście nie wiedzą, co się działo, a dlatego, że po prostu nie potrafią jeszcze sformułować odpowiedzi na tak zadane pytanie.
Czy jako rodzic powinieneś martwić się, gdy dziecko nie jest w stanie opowiedzieć, czego konkretnie nauczyło się podczas ostatniej lekcji? Absolutnie nie! Zamiast wpadać w panikę, przede wszystkim zapoznaj się z programem zajęć i wszelkie wątpliwości wyjaśniaj z prowadzącym, zamiast po każdych lekcjach w szkole językowej zadręczać malucha pytaniami, przy okazji stresując i jego, i siebie.
Jakich pytań nie zadawać dziecku po zajęciach językowych?
Chcesz wiedzieć, jakich pytań nie można zadawać kilkulatkowi po lekcji angielskiego? Oto nasze trzy typy:
1. Co było na zajęciach?
Wielu dorosłych miałoby problem z udzieleniem odpowiedzi na tak postawione pytanie. Zastanów się, jakiej odpowiedzi oczekujesz. Czy dziecko ma powtórzyć słowa, z jakimi się zapoznało? A może powiedzieć, którzy uczniowie byli obecni na lekcji? Albo zrelacjonować przebieg zajęć? Takie pytanie jest bardzo nieprecyzyjne i zazwyczaj spotyka się z klasycznymi odpowiedziami: „nic” albo „nie wiem”.
2. Czego się nauczyłeś?
W takim przypadku udzielenie satysfakcjonującej odpowiedzi – innej niż wspomniane wcześniej „nie wiem” – również będzie bardzo trudne. Dzieje się tak dlatego, że zajęcia w szkole językowej nie przypominają lekcji organizowanych w tradycyjnej szkole, gdzie zapisuje się temat i przechodzi od jednego zagadnienia gramatycznego do drugiego i od jednej kategorii słówek do drugiej – tutaj stawia się na swobodną komunikację, gry, zabawy, ćwiczenia dostosowane do wieku dzieci oraz aktywności ruchowe (przeczytaj: Jak wygląda nasz system English Play Box?), które pozwalają dziecku przełamać barierę w mówieniu i oswajają je z językiem w sposób naturalny. Zamknięcie złożoności tych zajęć w jednym zdaniu wypowiedzianym przez kilkulatka jest właściwie niewykonalne, dlatego też nie ma sensu zadawać mu pytania o to, czego się nauczył, bo znów natrafimy na mur. Nie wspominając już o tym, że nauka języka jest procesem, którego efektów nie widać na drugi dzień po lekcji, a kluczowymi tutaj określeniami okazują się „stopniowo” i „regularnie”.
3. Co robiliście na lekcji?
Poprzednie dwa punkty idealnie łączą się z trzecim najgorszym pytaniem zadawanym przez rodziców. Jeżeli na zajęciach dużo się działo, to dziecku nie będzie łatwo udzielić odpowiedzi, szczególnie, że może nie wiedzieć, o co konkretnie pytasz. Jeśli już masz ochotę poznać szczegóły zajęć, możesz precyzować, o co chodzi, np. „Czy śpiewaliście nowe piosenki?”, „Czy graliście w jakąś grę?”, ale spodziewaj się, że odpowiedzi, jakie uzyskasz, to z reguły będą krótkie „tak” lub „nie”.
Jak rozmawiać z dzieckiem o zajęciach angielskiego?
Jeżeli chcesz znać szczegółowy rozkład lekcji, w jakich uczestniczy Twoja pociecha, wszystkie najważniejsze informacje otrzymasz po zapisaniu dziecka na zajęcia. Jeśli potrzebujesz więcej detali – możesz o nie zapytać w szkole.
Czy zatem o zajęciach językowych nie powinniśmy z dzieckiem w ogóle rozmawiać? Absolutnie tak nie jest! Jednak powstrzymaj się przed zasypywaniem go gradem pytań i postaraj się w luźną rozmowę wpleść ewentualne pytania o to, czy podobają mu się lekcje, czy dobrze się bawi, jak dogaduje się z koleżankami i kolegami z grupy. Jeżeli wiesz z programu, że danego dnia Twoje dziecko nauczyło się nazw kolorów, dni tygodnia czy tekstu znanej piosenki, po prostu nawiąż do nich w codziennych chwilach. Zacznij śpiewać i zachęć do tego dziecko, mimochodem zapytaj, jakiego koloru jest jego bluza albo w jakiejkolwiek innej naturalnej formie wpleć język angielskie do Waszego codziennego życia. W ten sposób nie tylko dowiesz się, ile nowych słów czy zwrotów dziecko zapamiętało, ale przede wszystkim wspomożesz je w procesie przyswajania języka, co jest niezwykle ważne. Bo zajęcia w szkole to zaledwie jeden element tego procesu – inne zależą od nas. Chcesz wiedzieć więcej na ten temat? Przeczytaj: jak włączyć język angielski do życia codziennego dziecka.